Kaganiec dla inflacji – jak sobie poradzić z inflacją?

Topniejące oszczędności to palący problem wielu osób. Z miesiąca na miesiąc za sprawą rosnącej inflacji ubywa nam coraz więcej środków. Zaskoczeni konsumenci chaotycznie poszukują możliwości przeciwstawienia się temu zjawisku, jednak bez większego powodzenia. Większość z nas ma nie wiele wspólnego z finansami.

Jak sobie radzić w tych trudnych czasach?

Mało kto potrafi grać na giełdzie lub analizować długofalowe trendy kryptowalut. Niestety czas na naukę właściwie się skończył. Chociaż i tak warto zajrzeć na stronę www.gieldy.pl i sprawdzić tamtejsze poradniki oraz wiedzę o krypto. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy całkowicie bezradni i mamy być biernymi obserwatorami rynku. Istniej kilka prostych narzędzi by zniwelować skutki inflacji bez większego ryzyka. Nie wymagają one specjalistycznej wiedzy i biegłej znajomości wszystkich niuansów rynku kapitałowego. Rozsądnym rozwiązaniem będącym przeciwwaga dla inflacji jest współpraca z funduszami inwestycyjnymi i domami maklerskimi. Powierzając im swoje pieniądze możemy samodzielnie ocenić akceptowalny dla nas poziom ryzyka oraz określić strukturę naszego portfela inwestycyjnego. W tym kontekście warto przyjrzeć się bliżej spółkom dywidendowym na naszym rodzimym rynku.

Dbanie o oszczędności

Pomimo zmienności na rynku, epidemii związanej z koronawirusem i wojnie na Ukrainie radzą sobie one zaskakująco dobrze i co najważniejsze chcą dzielić się zyskami z akcjonariuszami. Budowa portfela przy współpracy z profesjonalnymi inwestorami może przynieść więcej niż tylko dobre skutki. Potencjalny zysk możemy czerpać z rosnącej wyceny naszych spółek, a nawet jeśli tego czynnika zabraknie to mamy sporą szansę na zyski z corocznie wypłacanych dywidend, które stanowią spora wartość akcji. Ten rodzaj inwestycji to doskonały pomysł na przeciwwagę dla inflacji. Możemy również ulokować nasze pieniądze w dywidendowych spółkach zagranicznych podpierając się dolarem lub inna walutą odporną na inflacyjne zamieszanie. Trzystopniowy sposób zabezpieczenia się przed inflacją wydaje się rozsądny.

Ryzyko inwestycyjne istnieje zawsze. Jednak w tym przypadku mamy szansę na duże zyski i pomnożenie naszych pieniędzy. Biura maklerskie i fundusze inwestycyjne nastawione są na generowanie zysków. Bez naszego kapitału jest to dla nich nie możliwe. Ten argument powinien uspokoić każdego kto wątpi w szczere intencje tych instytucji. Nie robiąc nic możemy być pewni, że nasze oszczędności miesiąc do miesiąca będą maleć. Strach jest czymś naturalnym, boimy się nowych rzeczy i zmieniającego się otoczenia. Jednak czasem warto wyjść poza schemat, przebić bańkę komfortu i zrobić coś dla siebie i swoich bliskich. Nie jest sztuką roztrwonić swój majątek, sztuką jest umieć o niego zadbać.